Dwa samochody dostosowane do osób z niepełnosprawnościami trafiły do domów dziecka w regionie. Oznacza to łatwiejszy dojazd do lekarza, na rehabilitację, a także do szkół i na wycieczki.
Samochody trafiły do Domu Dziecka "Nowy Dom" i Dom Dziecka "Dworek" - Centrum Administracyjne Domu Dziecka w Przybysławicach oraz do Zespołu Szkół Specjalnych przy DPS w Matczynie.
9- osobowe pojazdy są dostosowane do osób z niepełnosprawnościami. Nowy nabytek ma służyć placówkom nie tylko w codziennych obowiązkach, takich jak transport na wizyty lekarskie czy dowóz do szkoły, ale także w organizowaniu wycieczek czy wyjazdów integracyjnych. To również metoda walki z wykluczeniem komunikacyjnym.
- Proszę pamiętać, że te samochody dla dzieci niepełnosprawnych. Te samochody zastąpią już stare, zużyte samochody. Dzieci będą mogły jeździć na wycieczki, rehabilitacje, dojeżdżać do Lublina do lekarza, także to już będzie odbywało się w całkiem innych warunkach, bardziej komfortowych niż dotychczas – przekonuje dr. inż. Sylwia Pisarek Piotrowska, starosta lubelski.
Tak jest w przypadku Zespołu Szkół Specjalnych w Matczynie, który posiada już starszego busa. Pojazd zostanie wymieniony na nowy, ale stary się nie zmarnuje, bo zostanie przekazany do innej placówki. Dyrektorka ZSS wspomina, że mimo codziennych wyjazdów, jeden samochód zdecydowanie wystarczy.
- Mamy 67 uczniów pod swoją opieką. Codziennie są wyjazdy i właściwie nie ma dnia, żeby nie było wyjazdów. Jeździmy na salę gimnastyczną, na zajęcia kulinarne, jeździmy do sali Doświadczenia Świata w naszej placówce, którą mamy w Kiełczewicach Maryjskich. Poza tym są organizowane wycieczki tematyczne przy realizacji podstawy programowej – mówi Renata Rejnowska, dyrektor ZSS przy DPS w Matczynie.
Z kolei placówka w Przybysławicach ma znacznie większe potrzeby. Przekazany tam pojazd pozwoli na skompletowanie floty i zapewnienie transportu większej liczbie wychowanków.
- Uzupełniamy flotę. Mamy już jednego busa dziewięcioosobowego, ten jest drugi. Mamy też mały samochód pięcioosobowy. W każdej z jednostek są po dwa pojazdy. Wszystkie są nam bardzo potrzebne. Dzieci jest dużo, potrzeb dużo, kursów i tych tras, które pokonujemy również. Także to taka codzienność i stąd ta konieczność tej może dużej, może nie dużej, ale tej ilości samochodów – przyznaje Rafał Lipert, dyrektor Domu Dziecka w Przybysławicach. - Zdarzają się dalsze wyjazdy, bo mamy wychowanków, którzy kształcą się poza terenem naszego powiatu, a nawet województwa, więc bywają długie trasy. Dziennie pokonujemy na pewno około 150 km. Pojazdy potrzebne są do transportu do szkół, do ośrodków, ale również do transportu produktów, które zakupujemy np. meble, wyposażenie – dodaje dyrektor.
Dwa samochody marki Renault Trafic Combi Grand Equilibre zostały zakupione w ramach „Programu wyrównywania różnic między regionami III”. Koszt obydwu samochodów to niespełna 420 tys. złotych, z czego 288 tys. złotych to dofinansowanie z PFRON, a 130 tys. złotych to wkład własny powiatu.